- Czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu?
Adorować, znaczy czcić Boga z miłością, szacunkiem i dziękczynieniem w miejscu Jego obecności, w Jego wspaniałości i w całym Jego dziele zbawienia. Adoracja jest więc zatem pełnym miłości spotkaniem z naszym Bogiem, Panem, Stwórcą, Zbawicielem i najlepszym Przyjacielem. Poprzez adorację Jezus dotyka duszy każdego człowieka i działa w samym sercu świata. Będąc uniwersalnym środkiem przeciwko złu, które nęka ludzkość, adoracja jest czerpaniem miłości Bożej z samego jej źródła
Adoracja nie jest tylko osobistą postawą, nawet jeżeli jest głównie sprawą duchową osoby. To postawa całego Kościoła, który, ponieważ pozostaje zjednoczony z Chrystusem, uwielbia Go i uwielbia Ojca wraz z Nim, adoruje w imieniu całej ludzkości. Adoracja jest czerpaniem łask dla całej ludzkości. Innymi słowy, z duchowych owoców modlitwy przed Najświętszym Sakramentem my wszyscy korzystamy.
Dla Świętego Jana Pawła II, którego całe życie przeniknięte było głębokim zjednoczeniem z Bogiem na modlitwie, najważniejsze miejsce zajmowała Eucharystia, a także związana z nią adoracja Najświętszego Sakramentu.
Dla Świętego Jana Marii Viannego, adoracja była swoistą lekcją patrzenia w obecność białej okruszyny chleba – Ciała Chrystusa, jak podkreślał sam święty : Ja patrzę na Pana, a On patrzy na mnie.!
- Owoce adoracji
Pierwszym owocem adoracji w życiu jest najpierw wzrost nadprzyrodzonej wiary. Aby adorować, trzeba czynić akty wiary. Nie czujemy obecności Pana, nie widzimy Go, mimo to wierzymy, że okrągły kawałek chleba to sam Chrystus. Wzrastając w tym akcie wiary, tzn. w uznaniu tego, kim Bóg jest i co robi, dochodzimy do wiary coraz większej, bardziej oczyszczonej i rozumnej.
Adoracja odkrywa przed nami nowe światło, coraz bardziej wypełnione tajemnicą. Oczyszcza inteligencję, daje większą jasność, nawet w sprawach konkretnego życia, w codziennych problemach, po prostu dlatego, że wszystko upraszcza.
Adoracja prowadzi nas do współczucia i miłości. Adorując stajemy się coraz bardziej podobni do Chrystusa, który przyszedł, by współczuć, wybawiać, uzdrawiać, by uwolnić więźniów, nie możemy nie czynić jak On i dlatego stopniowo wchodzimy we współczucie.
Adoracja eucharystyczna przemienia całe nasze życie przez tę osobistą, całkowitą bliskość z Panem. Jezus obecny w tym sakramencie przychodzi, by mieszkać w nas i pośród nas. Jego obecność przemienia nas i ożywia. Powoli życie i uczucia Chrystusa stają się naszymi, abyśmy mogli w prawdzie powiedzieć: „Teraz już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).
Adoracja będzie nas także uwalniać i uzdrawiać, bo to przecież ten sam Jezus, który przyszedł uwolnić więźniów, przywrócić wzrok niewidomym, który przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc, jest osobiście obecny w Eucharystii.
Adoracja daje nam bardziej współpracować w dziele zbawienia, bo adorujemy Adorującego, który naprawia wszelkie zniewagi, wszelkie bałwochwalstwo, wszelki grzech świata popełniony przeciwko Ojcu Światłości.
Adoracja przygotowuje nas również do życia wiecznego, bo w Eucharystii adorujemy Tego, który chodził drogami Galilei, cierpiał za nas, zmartwychwstał i żyje w niebie – Tego samego, którego ujrzymy w chwale, którego widok będzie naszym wiecznym nasyceniem. Adoracja przygotowuje nas do tego w sposób tajemniczy, bo poprzez wiarę daje nam widzieć Niewidzialnego, dotknąć Niezmiennego.
Stając się czcicielami Boga w Najświętszym Sakramencie, ujrzymy Jego chwałę i zostaniemy nią przemienieni, a także przemienimy świat przyciągając innych do Boga.
- Pół godziny z Jezusem
Mały poradnik dla tych którzy adorują Pana Jezusa w ciszy
Uważaj:
- Uważaj, jeśli już trochę zasmakowałeś w adoracji, dla diabła stałeś się wrogiem numer 1.
- Uważaj, ten dar jest bardzo delikatny i bardzo kruchy, bo ty sam taki jesteś.
- Bądź pokorny, łatwo możesz stracić to, co otrzymałeś.
- Nie licz, że będzie lepiej. Przyjdą zniechęcenia, lenistwo i zima.
- Bóg pokaże ci także pustynię, chce, abyś na pustyni dojrzał i oczyścił swoje motywacje.
- Próbuj dostrzegać, co Bóg czyni w twoim życiu i w tobie, dzięki adoracji.
- Jeśli masz pragnienie adoracji, idź za nim, bo Pan chce ci dać jeszcze więcej.
- Jezus oczekuje od ciebie, abyś dzielił się owocami adoracji z innymi.
- Adoracja to źródło z którego może wypłynąć dla ciebie nowe życie.
- Nie bój się, ale pozwól, aby Pan cię poprowadził.
Pomyśl:
- adoracja to droga, obserwuj jak Bóg cię prowadzi, nie lekceważ natchnień
- korzystaj ze spotkań w parafii na temat adoracji , aby nie zabłądzić
- zapytaj, gdy nie wiesz co dzieje się z tobą między adoracją a życiem.
- każdy ma swoją drogę adoracji, ale…
- spróbuj przechodzić do bierności, patrzenia, słuchania, zachwytu,
- warto łączyć adorację (patrzenie) z modlitwą słowem z biblii
- bądź cierpliwy, gdy się nic nie dzieje to dobrze, adoracja to nie doznania
- czekaj, Pan ci objawi, że jest słodki, łagodny i porywający
- różaniec można odmawiać poza adoracją, tu patrz na Jezusa, bądź z Nim, ciesz się nim, oddaj się Jemu.
- bez adoracji twoje życie stanie się znowu nijakie i pełne lęków
- rozproszenia będą – nie dramatyzuj.
- adoracja to walka – stań do boju, zanurz się w Bogu Żywym.
- adoracja to radość – nie dopuść, aby łatwo ją sprzedać światu.
„Tylko przez adorację”
„W rzeczywistości tylko przez adorację można dojrzeć do głębokiego i autentycznego przyjęcia Chrystusa. I właśnie w tym akcie osobowego spotkania z Panem dojrzewa także posłannictwo społeczne, zawarte w Eucharystii, które ma na celu przełamanie barier nie tylko między Panem a nami, ale także i przede wszystkim barier odgradzających nas od siebie nawzajem” (Benedykt XVI)
Pójdź dalej:
Bóg cię nie opuści, ani nie zostawi samego.
ON chce najpierw twojego dobra czyli nawrócenia. Poddaj się tej operacji.
Adoracja pokazuje grzech i trwanie w nim.
Adoracja zaprasza do sakramentu spowiedzi.
Adoracja wprowadza na Mszę Świętą i częstszą komunię.
Adoracja prowadzi do innych ludzi, nawet do wrogów.
Adoracja prowadzi do otwierania Biblii.
Adoracja daje odwagę, aby nie wstydzić się przynależności do Jezusa.
Adoracja daje energię i moc, aby głosić innym miłość Jezusa w Eucharystii.
Jeśli brakuje ci, adoracji to cud. A mówiłeś, że cudów nie ma.
Poza niedzielą też przydałaby się adoracja.
Ogłaszaj światu, który „adoruje galerie”, że adoracja może uratować życie.
Pomyśl jak będziesz świadkiem adoracji Jezusa w Eucharystii.
Otrzymałeś łaskę, podziel się z innymi. Amen.